Koelf Gold Royal Jelly
pierwszy raz miałam przyjemność zastosowania maski w takiej formie.
Dorwałam ją w TK MAXX, cena około 20 zł.
Dorwałam ją w TK MAXX, cena około 20 zł.
Składa się ona z dwóch oddzielnych płatów, które można idealnie dopasować do swojej twarzy, każdy płat zabezpieczony jest z dwóch stron folią.
Zasmuciło mnie trochę to że nie jest ona typowo złota tylko z drobinkami, ale za to nadrobiła działaniem. Po nałożeniu jej na buzie poczułam miły chłód, który utrzymywał się do samego końca, nie tak jak przy maseczkach w płachcie. Trzymałam ją około 40 min tak jak kazał producent.
Nie miałam pojęcia czego oczekiwać od tej maski, praktycznie wszystko na opakowaniu było po chińsku, poza składem więc go przeanalizowałam : woda; gliceryna; chlorek wapnia, który ściąga pory, reguluje pracę gruczołów łojowych, eliminuje drobne zmarszczki, oraz działa wybielająco; glikol butylenowy pomaga przenikać składnikom aktywnym w głąb skóry; karagen zwiększa nawilżenie skóry i oczywiście royal jelly czyli mleczko pszczele które ma działanie mocno regenerujące, odnawiające uszkodzony naskórek, doskonale nawilża i uelastycznia skórę. Po usunięciu płatów rzeczywiście skóra była nawilżona, miękka, pory były lekko zwężone, buzia była odświeżona, wygładzona, ukojona, no i nie mogę narzekać na tłustą strefę T. Maska Koelf Gold Royal Jelly spisała się na medal.
ABOUT THE AUTHOR

Hello We are OddThemes, Our name came from the fact that we are UNIQUE. We specialize in designing premium looking fully customizable highly responsive blogger templates. We at OddThemes do carry a philosophy that: Nothing Is Impossible
Nie znam jej :)
OdpowiedzUsuńI love facial masks like these. Always the perfect way to end a long day.
OdpowiedzUsuńI just followed your lovely blog (#42). Hope you follow back and let's keep in touch.
www.fashionradi.com
Pierwszy raz słyszę o tej firmie ;p
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale wydaje się być ciekawa ;) Może kiedyś jak na nią trafię to spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńNever heard of this brand but it sounds interesting dear
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
Ciekawe czy podziałałaby na mnie :) muszę wybrać się do TK MAX :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:) , nie słyszałam o niej wcześniej
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę maskę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie że wygląda ta maska. Jestem ciekawa czy u mnie też by się sprawdziła
OdpowiedzUsuńOo ciekawa maseczka!:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ale zupełnie jej nie znam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/01/beacive-box-moja-opinia.html
Pierwsze słysze o tej masce! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
Pierwszy raz słyszę - ale w TkMaxxx można znaleźć wiele dziwnych rzeczy z mało znanych na naszym rynku firm :) Wygląda całkiem nieźle i też chyba całkiem nieźle się sprawdziła. Jednak 20 zł za maseczkę to całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej maseczki :) Cena dość wysoka :)
OdpowiedzUsuńNie znam maski, ale osobiście nie wydałabym aż tyle na jedną. Za taką cenę można mieć kilka dobrych maseczek:)
OdpowiedzUsuńNie znam jej☺
OdpowiedzUsuńDo tych chińskich specyfików mam uraz po maseczce pandy😐
Dziękuję za obserwację 😘
Pozdrawiam
Lili
Nie miałam okazji testować, ale kiedyś z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma maseczki. Jeszcze się z taką nie spotkałam ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczyłabym zdjęcie jak maseczka wygląda po otwarciu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski.
OdpowiedzUsuńPiękny blog :) dziękuję za obserwację, również obserwuję i na pewno będę często do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;* :)
troszkę ta cena mnie zniechęca :D
OdpowiedzUsuńCiekawa choć nie przepadam zbytnio za maskami w płachcie. Zwykle są one na mnie zwyczajnie za duże :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę.
OdpowiedzUsuńNajlepszy sposób na relaks :>
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej, ale wszystkie bardzo lubię, więc chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńrównież nie słyszałam o niej, ale ciekawość mnie zżera :P
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Ja ostatnio żyję w świecie kremów - ot, mróz robi swoje :)
OdpowiedzUsuńfajnie poznawać nowe marki, szczególnie kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem oraz firmą. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Dla mnie nowość szkoda że nie pokazałaś jak wygląda w środku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie wygląda rewelacyjnie! Muszę kiedyś koniecznie wypróbować maseczki tej marki!
OdpowiedzUsuńNo tak, jak tu ogarnąć cokolwiek, jak język wygląda na inną planetę haha ^ ^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Wydaje się być fajna :)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się z nią wcześniej :) może kiedyś się skuszę, wydaje się być warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńMaseczka w płachcie tzn w formie płachty z żelu? Troszkę drogo jak na jednorazowy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńMa kształ taki jak maseczka w płachcie tylko podzielona na dwie części. A konstystencję ma taką galaretkowatą :)
Usuńpierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://by-klaudiaa.blogspot.com
W tkmaxxx czesto mają maseczki tej firmy, przynajmniej u nas w uk, ostatnio widzialam 4 różne, nie zmusiłam sie bo tak jak piszesz wszystko po chinsku ale ciekawi mnie ta maseczka i jeśli jeszcze będą to się skusze na ta sama co ty;)
OdpowiedzUsuńJak ja ostatnio odwiedziłąm tkja to niestety już ich nie było, warto ją wypróbować :)
UsuńŚwietnie wyglądają ☺
OdpowiedzUsuńNie znam jej :-)
OdpowiedzUsuńNie znam ale lubię tego rodzaju maski :)
OdpowiedzUsuń